Niekiedy to co wydaje nam się na 1-wszy rzut oka zjawiskiem negatywnym zostaje wykorzystane w dobrym celu, a jego znaczenie całkiem odmienione. Przykładem takiej sytuacji jest korozja. Tak poprawnie przeczytaliście, prawie każdy powie, że jest to zjawisko negatywne i przez nikogo niechciane. To samo można było powiedzieć widząc części blaszanego budynku na tle Stoczni Gdańskiej. W trakcie powstawania tego tworu przechodzący pytali dlaczego jeszcze tego nie zburzą, albo że farba efekt rdzy aby pokryła. Niemniej jednak po kilku miesiącach, kiedy budynek nabrał rozmiarów i był bliski ukończenia. O ile jeszcze nie wiecie o czym mówię to może najwyższa pora Wszystkim to zdradzić. A mianowicie chodzi mi tu o Gdańskie Centrum Solidarności. Możemy tam obejrzeć nowoczesną wystawę o mojej przeszłości. Elewacja nieomalże całkowicie imituje zardzewiałą powierzchnię, co perfekcyjnie oddaje charakter tego miejsca.

Podobne zabiegi wykorzystuje się przy urządzaniu pomieszczeń. Efekt rdzy w aranżacji wnętrz przyjął się znakomicie. Robi duże wrażenie wyjątkowo gdy chcemy żeby miejsce nabrało dostojnego charakteru. Nadaje również klimatycznego efektu miejscom tak urządzonym, a niekiedy dosłownie ciepłego i przytulnego rozjaśnienia, co może się wydawać nieco paradoksalne. Jeżeli połączymy tę sztukę z innymi stosownie dopasowanymi szczegółami możemy zdobyć coś w rzeczywistości zaskakującego. Na pewno nie odbierze to charakteru wnętrzom ozdobionymi szczegółami o zardzewiałej aurze, nawet przeciwnie powinno dodać nieco pazura i powiewu siły i indywidualizmu.